Ostatnio za bardzo balujemy.. Mamy już tak przechlane głowy, że nawet lac nas nie łapie. Z każdym kolejnym baletem jest coraz gorzej. Trzeba się w końcu ogarnąć!
Dwa tygodnie temu był taki balet, którego nie zapomnę nigdy.. Ktoś ukradł mi telefon, a najgorsze jest to, że to ktoś z moich znajomych, ktoś wyniósł lusterko z domu, zwymiotowali do wanny i na klatka. A najgorsze jest to, że to dom MOJEJ BABCI!?!?!
Ale ogólnie, poza tym, było spoko hahaha :D
Wczoraj byłam w G2. Tego też nigdy nie zapomnę, ponieważ pogodziłam się z moim kolegą, z którym nie odzywałam się ponad dwa miesiące. Ta rozmowa była nam potrzebna, bo zrozumieliśmy parę rzeczy. Wiemy co zrobiliśmy źle i czego mamy nie robić na przyszłość. Teraz znów się pokłóciliśmy, bo jakaś szmata jebana gada głupoty. Ale ja zawsze dostaje to czego chce, więc jestem spokojna. :)
DETOX!!!!
Robie detox i ch*j. Koniec z baletami, wyjściami na dłuższą metę. CZAS NA NAUKĘ. :)