odczuwam horror, dzisiaj, tutaj, teraz bo nie ma Cię przy mnie i się boję jak cholera
By przejść z piekła do nieba twardo stąpam po ziemii. Tylko serce ma prawo mi mówić w co mam wierzyć
Nie ranić tylko dawać wszystkim co najlepsze :)
Nic o nas, bez nas
tylko prawda życie zdobi
wiele cudzych ran odczujesz na własnym ciele..
dlatego chwytam dzień
wszystko do nas wraca :)
w moim mieście są obsesje chodzą ulicami. Zło nie sypia, ale czasem kończy w łóżku z aniołami
mówisz: czas leczy rany, nie wyleczy ducha. To co budujesz latami może w moment upaść
pamiętaj synu, wszystko co oddajesz w końcu wraca
zamordowałem przeszłość, więc się nie dziw, że mam myśli skazane na przestępczość
w biegu, nie do końca wiadomo dokąd, ale to szczegół
szkoda mi czasu na omijanie bokiem najlepszych przeżyć
nie wiem gdzie zmierza ten świat, ale to chyba nie mój kierunek
tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią
i nie wiem czy pociesza mnie fakt, że to nie wróci już
zjebał się świat, a ja nie powiem, że to martwi mnie
ból wyszarpie wątrobe, ale nie zamknie Ci powiek
albo skończę to na zawsze, zamknę się i podpale lont
pierdol to, biegnij :)