photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 KWIETNIA 2014

Upadłam...cz.66

Hej dziewczyny na jutro naszykowałam specjalną część na którą pewnie czekała większość z was :d mam nadzieję że ta i jutrzejsza notka się spodoba :P Piszcie w komentarzach :d pozdrawiam :***

 

                                       ***

 

- To było co najmniej dziwne - szepnęłam i oparłam się o drzwi wejściowe .
- To JEST dziwne bo on wciąz tam dynda - Malcolm zmarszczył brwi i zasłonił szczelniej okno kuchenne wychodzące na frontową część trawnika.
Chciałam sie odezwać ale muzyka z telefonu przerwała mi , na ekranie pojawił się napis Drake a ja wzięłam głęboki oddech i wcisnęłam słuchawkę łączenia .
- Masz coś mojego - lodowaty ton głosu sprawił że zamarłam w miejscu patrzyłam z przerażeniem na chłopaka który wzrokiem pytał z kim gadam.
- Nie sądzę żeby to było twoje - odparłam ostrożnie nie chcę go denerwowac bo Chamuel jest nieobliczalny .
- Jest kochanie - wzdrygnęłam sie na to słowo ale dzielnie odpierałam atak najstarszego.
- Słuchaj Chamuelu ja nie oddam ci zegara dusz , mamy umowę między sobą ale ona dotyczyła tylko i wyłącznie odwalania brudnej roboty dla tych anielskich dupków nie było mowy o gażdzecie jakim jest zegar.
- Aj Tylor czy ty się nie nauczyłaś jeszcze  że ze mną sie nie zadziera ? - po drugiej stronie rozległ się okropnie brzmiący rechot , dosłownie brzmiał jak śmiejąca sie żaba.
-  Nie zadziera i w dodatku nie należy ci ufać - fuknęłam zła.
- Wkrótce osoba którą kochasz coś straci a tobie pozostanie poczucie winny - archanioł zakończył rozmowe co zasygnalizował sygnał kończący połączenie a ja poczułam kamienie  w żołądku.
Upuściłam telefon na blat stołu i oniemiała siedziałam z szeroko otwartymi oczami  . Chyba czas nadszedł .
Podniosłam urządzenie jeszcze raz i wybrałam nowe połączenie pod czujnym okiem Malcolma.
- Dominic jesteś potrzebny , przyjedź SAM do Malcolma na 60 Percy Street - powiedziałam to jednym tchem i rozłączyłam się nie dając mu szansy na odpowiedź.
Wybrałam następny numer ... numer Drake`a modląc się w duchu aby nie odebrał jego ojciec.
- Ty ? - usłyszałam zmartwiony głos , wcześniej był wściekły .
- Przyjedź do Malcolma - znowu się rozłączyłam .
-Malcolm będziemy mieć gości -  chlopak stał zamurowany pod ścianą koło okna - no nie patrz tak czas zmienić swoje życie i bratać się z innymi ludźmi .
- No przecież przyjaźnię się z Tobą - na jego ustach zagościł głupkowaty uśmiech.
- Jeden człowiek tłumu nie robi - odparłam poważnie i ruszyłam do salonu ,bo czas przygotować się na nadchodzące ciężkie czasy . Chamuel już się nie bawi ...
- Co ty wyprawiasz ??? - Gabe złapał mnie za łokieć i wciągnął do pokoju .
- Sama nie dam rady! A oni są Nefilimskimi Herosami! Ty też mi nie pomagasz ! Tylko latasz ode mnie do nieba i z nieba do mnie i tak w kółko !
- Kim oni SĄ ?! - warknął i puścił mnie . O matko o matko wygadałam się o matko .
- Gabryjelu proszę nie zepsuj tego raz już mnie zdradziłeś pamiętasz ?! - chłopak stał oparty o ścianę w oczach jego widziałam gniewne błyski i bałam się że zrobi coś głupiego a ja nie moglam go zatrzymać bo nie miałam żadnej mocy .
-Tylor czy ty wiesz że plączesz się w bardzo poważne sprawy - powiedział i opadł na łóżko jakby był zmeczony wiecznością co wcale mi się nie spodobalo , nie u Gabryjela , on zawsze jest silny i twardy .
- Nie moja wina - miałam nadzieję że mój wzrok jest wystarczająco oskarżycielski kiedy na niego ponownie spojrzałam .
- Możesz starcic wiele Ty - szepnął cicho i ukrył twarz w dłoniach , teraz zauważyłam ... Gabe nie był Gabe`em nie że w sensie że był to ktoś inny  tylko to NIE JEST GABE ... dawny Gabe .
Jego blond włosy były ciemniejsze niż zwykle , gdy podniósł na mnie wzrok jego oczy nie były cudownie błękitne ale szare , dłonie nie były czyste i gładkie i był blady nie jak on .
- Chodź ze mną ! - widziałam łzy w jego oczach i wiedziałam że coś strasznego go trapi i nie powie mi bo uznaje że nie dam rady znieść tego ... cały archanioł  Gabryjel.
Podniósł się ociężały z łózka i ruszył za mną .
- Co to ? - niepewnie przekroczył próg pomieszczenia .
- Łazienka Gabe ... łazienka - uśmiechnąłam się delikatnie i ujęłam jego twarz w dłonie .
- Wszystko będzie dobrze i sobie ze wszystkim poradzimy ale mnie więcej nie zdradź bo kolejny raz ci nie wybaczę .
- Nie zdradzę - odparł cicho ale wyraźnie usłyszałam moc w jego słowach , popatrzyłam w te jego smutne oczy i nie mogłam się powstrzymać musiałam go pocałować .
Czułam w ustach jego łzy zero posmaku mięty jak zawsze , działo się z nim coś , coś  złego ale teraz zatapiałam się mocniej w jego pocałunkach które były leniwe i powolne jakby chciał coś opóźnić .
Zdjęłam jego przybrudzoną CZARNĄ koszulkę z krótkim rękawkiem i przymknęłam oczy na widok jego ciała , wyglądało na umęczone i nie pielęgnowane , oderwałam się od niego a on ukrył twarz w dłoniach znowu .
- Gabe co się z Tobą dzieje prosze ... powiedz - wiedziałam ze nie powie ale musiałam próbować .
Archanioł spojrzał na mnie ze strachem a ja zmrużyłam czy i zdjęłam białą koszulkę na ramiączkach , patrzyłam na jego reakcje , źrenice się rozszerzyły a jego klatka zaczęla się unosic i opadać dwa razy szybciej , wiedziałam że mnie pożąda i zamierzałam to wykorzystać ... teraz.  Odpięłam stanik i w ślad za bluzką znalazł się na podłodze .
- Tylor ?! - usłyszałam wołanie Malcolma z korytarza .
- Jestem w łazience , wezmę kąpiel ! - odkrzyknęłam i sięgnąłam z zamiarem odkręcenia kurka z ciepłą wodą , para wypełniła pomieszczenie otulając nas ciepłym szalem.
Gabe stał i patrzył mi prosto w twarz z jego wyrazu nie mogłam nic wyczytać tylko oczy go zdradzały . Odpięłam prowokacyjnie jego pasek i  guziki ,spodnie  zsunęły się gładko . Chłopak zmrużył oczy i delikatnie dotknął moich włosów , przeniósł je na plecy zgarniając mi kosmyki z twarzy a ja go wepchnęłam pod prysznic kiedy pozbyłam się resztek naszej garderoby . Nie mogłam się pohamować i spojrzałam w dół na jego członek który muskał lekko moje podbrzusze . Zarumieniłam się czułam to wkurzające ciepło na policzkach .
Chciałam się  z nim wreszcie kochać ... tak bardzo go pragnę ...

Komentarze

~bella12 Uhmm Gabe :**<3 Ja chyba go kocham :D
15/04/2014 11:52:03
patka13137 Nie tylko ty:D heheh
16/04/2014 23:23:22

kindeerx3 No w końcu nadrobiłam wszystko, wspaniale, że wróciłaś! :D
A co do tej notki to jak zawsze świetna :D :*
13/04/2014 14:34:24
patka13137 Dzięki :d a na jutro mam coś specjalnego :D a jezeli będzie dużo ciekawych to może wstawię nawet dzisiaj :d
13/04/2014 14:38:28
kindeerx3 nie mogę się doczekać :D
13/04/2014 23:08:44

verkax33 Nie mogę się doczekać kolejnego wpisu, zapowiada się ciekawie i to bardzo :D
13/04/2014 19:45:36
patka13137 no i takie będzie :D
13/04/2014 21:33:52

bozycietodar Super, fajnie jakbym nie musiała czekac do jutra ;) :*
13/04/2014 16:00:28
patka13137 Hmm to jak sie zastanowię albo napiszę nowy rozdział na jutro to dodam :D
13/04/2014 18:08:42

patka13137 Historia imienia Gabriel

Imię bibilijne hebrajskie, złożone: geber —mąż, silny oraz -el —Bóg. Stąd Gabriel to albo „mąż Boży”, albo „Bóg jest moim męstwem”.
W Polsce imię występuje od w. XIII najpierw w formach: Gabryjał, Gabrzyjał, Gabryjel i na ziemiach ruskich Awryło, Hawryło. Dziś występuje w formie Gabriel, którego skrótem i spieszczeniem jest Gabryś, Gawryś. Obok imienia męskiego w użyciu jest też imię żeńskie Gabriela. Nosiła je Gabriela Zapolska (1860-1931) autorka znanego dramatu pt. „Moralność pani Dulskiej”.
13/04/2014 15:03:10
mywordforyou hm, świetne. ;)
ps. Gabriel :D
13/04/2014 14:43:04
patka13137 a jutro dodaje część z jego udziałem :d coś specjalnego :D
13/04/2014 14:46:38
mywordforyou ale pisze się przez i a nie przez y
13/04/2014 14:47:16
patka13137 Kochana Gabryjel piszę się i Gabriel też :d Nawet na Google jak wpiszesz to tak wyskoczy :d nie ma większego znaczenia myślę :> a Gabriel jest angielską formą a wymawiany jest Gejbryjel więc ja piszę Gabryjel bo mi łatwiej :> mam nadzieje że to aż tak strasznie cię nie poraża :d
13/04/2014 14:56:40

~damaris o Bosz :D czy ja myślę to co myślę ze bedzie Gabe`a BARDZO DUZO w następnej części ? Zajebiście pisszesz jak sie cieszę że wróciłaś ja szukałam na innych blogach podobnego opowiadania ale znalazłam sam chłam :):):*****
13/04/2014 12:33:58
patka13137 Może.... he he he :D
13/04/2014 14:39:23

Junior juliakosmo Oh Gabe:D kochany :*** <3 uwielbiam twoje opowiadania :D szkoda że nie ma Deniska ...
13/04/2014 12:44:03
patka13137 wiem ale musiałam zabezpieczyć Gregorego i Denisa przed tym co się będzie dalej działo :d
13/04/2014 14:39:07

Informacje o patka13137


Inni zdjęcia: I am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89Koncert Nocnego Kochanka lupus89127. atanaja patkigd