Chodź i złap mnie za rękę, zabiorę Cię gdzieś, gdzie słońce mija księżyc, gdzieś, gdzie nigdy nie zabraknie nam powietrza.
Tęsknię trochę za pewnym aspektami mojego dawnego życia i teraz myślę o rozmowach z Tobą.
Celem dzisiejszego dnia jest przetrwać ten syf i wyjść z niego z uniesioną głową.
kolejny sms i ta pierdolona nadzieja że to od Ciebie.