dzisiaj w nocy nie mogłam spać .
leżałam na łóżku wpatrzona w sufit bez żadnego wyrazu , bez żadnej emocji na twarzy .
mimo wszystko łzy spływały mi na skronie .
głowe rozsadzało mi od myśli . każda na inny temat . inny a jakże podobny . szukałam odpowiedzi na błądzące pytania na które tak naprawde nie ma odpowiedzi . zagubiłam sie pomiedzy róznymi wydarzeniami i nie wiedziałam gdzie znaleźć wyjście .
wiem że napewno nie można się bawić słowami tak jak niektórzy to robią . nie baw się tym . prosze . one znaczą zbyt wiele by nimi rzucać gdzie popadnie . zanim coś powiesz lepiej sie zastanow pięć razy a nawet jeśli bedzie trzeba to sześc czy siedem póki nie bedziesz pewien czy to odpowiedni moment i odpowiednia osoba .
nie wiem . naprawde nie wiem jak można być tak głupim ?! no jak ?! jak długo można żyć złudzeniami ?!
wydaje mi się że jedna noc wystarczyła bym wszystko zrozumiała . tylko dlaczego dopiero teraz ?! dlaczego po tak długim czasie ?! nie można było tak od razu ? byłoby mi napewno łatwiej .
teraz pozostaje mi tylko upożądkować do końca moje życie a raczej to co z niego zostało . napewno będzie mi brakować paru spraw ale te luki musze zatkać . nie wiem czym nie wiem jak ale musze .
mam nadzieje że to już koniec . ża naprawde nie będzie wiecej takich nocy .. takich dni .. takich osób .. takich łez .
mimo wszystko dziekuje za to co musiałam przeżyc , zrozumiec ..
teraz przynjmniej wiem czego mogę się spodziewać .
koniec .
teraz niech żyje czas .
P.S. dawno nie pisałam tak wylewnej notki . przepraszam . musiałam .