Jakoś nie poczułam tej magii świąt. Może to winna tego, że zwykle o tej porze za oknami było już zielono, kwitły żonkile, przebiśniegi, a teraz poza biało - szarym puchem nie mamy nic innego. A może wina tego, iż podążając za nowymi ideami tego świata, zapominamy o tym, co było kiedyś ? O dzwonieniu do siebie, składaniu sobie życzeń, wysyłaniu świątecznych kartek, czy sms-ów z życzeniami. Czy ludzie stają się zbyt "nowocześni"?. Myślą, że bezsensowne życzenia, dla szerszego grona odbiorców na fb wystarczą.? Przeraża mnie to, co może być za parę lat. Wirtualne śniadanie, każdy przy swoim laptopie, tablecie czy telefonie? Wiele osób nawet nie zauważa, jak bardzo oddalamy się od siebie, poprzez nowoczesną technologie. Coś co miało nas zbliżać, ułatwiać kontakty, często przynosi całkowicie inne rezultaty. Jednak to, że chyba jestem optymistką sprawia, że nie załamuje się, ani nie trace wiary w ludzi. Wierze, że prędzej czy później przejrzą na oczy i będą bardziej doceniać rzeczy, które w życiu są naprawdę ważne.
Zdjęcie do góry pochodzi z Wielkanocy w 2000 roku. To było aż 13 lat temu, masakra.
Tak... Ta mała słodka blondyneczka na pierwszym planie to ja ;)
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel