podoba mi się to zdjecie, bo rozbudza we mnie wyobraznie.
widze noc, uliczki oświetlone latarniami i światełka w oknach. słyszę przejeżdzajace powozy konne....
aaj, chcialabym poczuc to wszystko przynajmniej na chwile. chociaz na jeden dzien znalezc sie w tamtych czasach. ;)
wiem, ze moze sie to wydac smieszne, ale takie miejsca mają swoj szczegolny nastroj...niepowtarzalny, zaczarowany jakby.
wyobrazilam sobie duzo wiecej, ale nie napisze, bo sie bedziecie smiać. ;D
sama sie czasem smieje z tych moich marzen ;D
ale to chyba dobrze. trzeba miec dystans nawet do samego siebie.