byłam z nową sumpatią na spacerze.. on popatrzył mi w oczy ja jemu.. powiedziałam - widze sie w twoich oczach..
on odpowiedział - ja w twoich widze kogoś innego.. spuściłam tylko wzrok i powiedziałam - wydaje ci sie i uśmiechnełam sie..
dlaczego tak jest ? starałam sie zapomniec o mojej miłości, ułozyc sobie zycie z kims innym ale przy każdej próbie nie udaje sie.. oczy i dusza krzyczy.. tego nie oszukamy. Wszytko we mnie krzyczało ! - a on miał rację, że w moich oczach nie było jego.