Los się do mnie uśmiechnął... szkoda tylko, że to był uśmiech ironiczny.
Ludzie wymyslili ''los'' żeby mieli na co narzekać.
Nie pierdol, ze do siebie nie pasujemy, powiedz po prostu, ze mnie nie chcesz.
Co byś zrobił, gdybym z zaskoczenia zaczęła Cię całować?
Nawet jak człowiek sobie coś zaplanuje to i tak ktoś to rozpierdoli.
A gdy połknęla 25 tabletkę i popiła 25 kieliszkiem wódki zadzwonil on oznajmiając, że chce z nią spędzić całe życie.
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko...
Zpytali się mnie, czy żałuję, że go poznałam... Zastanowilam się i odrzeklam: Nie. Gdyby nie On, nie zaznalabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, ktore teraz wspominam z uśmiechem. Mimo, że się nacierpialam - nie żałuję.
Nie przyjaźnimy sięze sobą już od dawna, ale zawsze wieczorem wspominam to co było kiedyś. Teraz się nienawidzimy, ale gdy Cię widzę czuję tą ustkę w sercu. Tą ktorą wypelniłeś. Nie da się tego już naprawić. Boli. Cholernie boli.
Własne tempo, nie idę tam, gdzie wszyscy biegną.
W roli ścisłości, dla mnie nie ma miłości.
Często 'na zawsze' znaczy 'dopóki mi się nie znudzisz'.
Facet jest jak pies - poleci za każdą suką.
W udawaniu, że się nie widzimy, jesteśmy mistrzami.
- Zerwał ze mną boli. - Biedna. Rozstania bolą maleńka. - Nie. Boli mnie ręka, ba jak waliłam mu w ryj to źle się zamachnęłam.
Twój optymizm zaczyna mni wkutwiać -,-
Oj skarbie, zranilam twoje uczucia. Wcale mi nie jest przykro.
Milość - trzy razy nie... spierdalaj
Łączy was tylko przyjaźń? Prawie mnie nabraliście.
Kiedyś mój świat był idealny, ale poznałam Ciebie...
Nigdy nie walcz o przyjaźń - o prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto.
Fałszywa przyjaźń, najgorsze co może cię spotkać w życiu.
Wiesz kim jest przyjaciel? Kimś, kto potrafi wytrzymać z tobą 24 h, a mimo to jest mu za mało, kimś kto wie o Tobie wszystko, a mimo to siedzi obok i Cię kocha... ktoś kto jak zobaczy Cię z płaczem zapyta ''kogo mam zjechać?'', ktoś kto podniesie słuchawkę o 3 nad ranem i będzie słuchac jak przeklinasz na świat i przytakiwać, to ktoś dzieki komu się żyje.
Podoba się? Komentujcie