"bardzo duzo o Tobie myślałem, utwierdziłem sie w przekonaniu że mi na Tobie zalezy i że jesteś dla mnie bardzo ważna, polubiłem Cie"
Znacznie prościej byłoby gdyby powiedział mi,że mnie kocha, a moze wcale nie byłoby prościej. Tak,bo jak mozna sobie wytłumaczyc ta sytuacje. Może poznaliśmy sie w niedopowiednim momencie,kiedy ktos mnie poprostu zaniedbywał i Twoje ciemne oczy zostały mi w głowie na dzień dłużej niż zwykle. Zwykle tak się nie dzieje, ale moze to wlasnie moment kiedy czas odrzucic role zaniedbywanej i przejsc do roli kochanej i szczesliwej.
Czas pokaże jak dalej potoczy się ta sytuacja. Wiem jedno, nie musze dokonywac wyboru miedzy kims kto mnie zaniedbuje a kims kto sie o mnie troszczy bo to zaden wybór,to logiczne. Może nie jest jasne dla wszystkich,bo sa na ziemi Ci,ktorzy liczą jeszcze na zmiany i z dnia na dzień karmią się nadzieją która zawsze umiera ostatnia odchodząc z tym co piekne.