photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 WRZEŚNIA 2009

Pozdrowienia z "Karkonoszów"

Zdjęcie z Karpacza przy Wodospadzie Łomnicy. Nie byliśmy tam sami, tylko z moją ulubioną parą :). I był to doskonały wybór towarzystwa. Wyjazd był wręcz wymarzony, bo można było spędzić mnóstwo czasu z Nią, można było trochę poleniuchować, można było odrobinę pochodzić po okolicy, żeby nie nazwać tego chodzeniem po 'górach', można było przepuścić majątek na kolorowej, ale czego się nie robi dla odrobiny zabawy :). Wreszcie można było spędzać wieczory i poranki przy "Prawie Dżungli" (rano mam zdecydowanie gorszy refleks), poświęcić trochę czasu na granie na gitarze i podśpiewywanie, a także oczarowywanie lekko podchmielonych ludzi w ogródku obok kolorowej śpiewem w duecie z Martą podczas wieczornego Karaoke (oczywiście nie mogłoby się to odbyć bez udziału naszych wspaniałych menagerów ;) ). Obiecaliśmy sobie, że za rok w to samo miejsce tylko na dłużej. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Karpacz był tydzień temu, wcześniej było mnóstwo innych rzeczy. Ostatnie 5 miesięcy w telegraficznym skrócie (i zapewne z pominięciem przynajmniej połowy istotnych wydarzeń):

 

- był ślub Bębasów

 

- był Zlot Wędrowników, na którym byliśmy chyba najbardziej na siłę zlepianym patrolem jak to się tylko dało, a i tak wyjazd się w miarę udał

 

- zostałem na kolejny rok drużynowym Promiennych

 

- otworzyli super-hiper-mega fontanne na Pergoli we Wrocławiu. Podczas otwarcia widziałem bardzo mało, ale dzięki Martynie i Magdzie miałem okazję jeszcze 2 razy ją podziwiać, co prawda nie w całej okazałości, ale prawie :P

 

- był ślub i wesele Bartka i Kasi. Najbardziej podczas tej imprezy przejmowałem się chyba tym, że trzeba zapoznać rodzinę z Magdą ;) ale nie bolało :P

 

- była niekończąca się sesja. i gdyby nie to, ze dostałem kolejną szansę na zgłębianie tajników układów elektronicznych to możnaby ją zaliczyć do udanych

 

- był Slot Art Fest, na którym znowu ekipa rejestracyjna rządziła ;) (choć już nie tak jak w zeszłym roku). Choć i tak były krzywe fazki jak wróżenie z fusów po herbacie ekspresowej, "Jeżeli masz czeczeńskie korzenie Mateusz chętnie Cię obsłuży" i "paluszkami" (bo sporo rzeczy da się nimi zrobić :P )

 

- były 3 dni z Magdą nad morzem

 

- był obóz nad morzem, z którego wróciłem blady jak ściana, bo przez 2 tygodnie prawie nie ruszaliśmy się z lasu, wróciłem bardzo zmęczony, chociaż chyba najwięcej ze wszystkich spałem, ale obóz był zdecydowanie udany, bo z bardzo fajną drużyną

 

EDIT: - był ślub Ewy i Rafała - wydarzenie, w które dalej ciężko uwierzyć pomimo, że widziało się ich w tych dziwnych strojach w kościele mówiących te dziwne słowa ;)

 

- no i ostatnio był Karpacz

 

A przede mną jeszcze miesiąc wakacji (niby) chociaż już wiem, że go zmarnuję. No i moja największa zmora - Granica. Chyba tylko ja jestem tak głupi, żeby nie będąc nigdy na tym rajdzie stwierdzić, że będę sobie komendantem trasy. Jak się chciało to się ma... Chociaż w sumie problemem jest tylko (a może aż) kasa... Trzeba sobie niezwykle przekonującym głosem wkręcać, że "jakoś to będzie"...

 

EDIT: Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie powiedzieć, że w połowie pisania tej notki zadzwoniła luba, że na mnie czeka - stąd niezwykle istotne wydarzenie zostało pominięte - myślami byłem już znacznie dalej.

Komentarze

1dhekzolta Drużynowym TEJ drużyny, o której słyszałam już nie raz, że jest taka 'idealna' i 'schematyczna'.
05/04/2010 22:36:04
waniliowakrew na początku choinka stała na biurku, ale później stwierdziłam, że głośnik to lepsze miejsce, bo ładniej tam wygląda :P

(a gdybym odlatywała do Ciepłych krajów, to z pewnością o Tobie bym nie zapomniała :*)
24/12/2009 16:07:13
tosiasia ze co prosze?! ;p
29/10/2009 20:32:04
~ozielono po pierwsze - Magda u siebie ma słodsze zdjęcie;P ale w tym bardziej widać Twoją osobowość;)

po drugie - oburzona jestem,że pominąłeś pewne BARDZO WAŻNE WYDARZENIE, SYNU!!!

02/09/2009 22:07:04
~elficzka P.S. Uwielbiam Was Qazimody moje :-)
02/09/2009 16:25:55
~elficzka Karaoke było z najlepszym głosem męskim jaki dotąd słyszałam ;-)
A managerowie świetnie się spisywali :-) :-*

Aaale duuużo się dziaaaałoooo! ^^

Granica? Jeśli się uda to zagoszczę :-)
02/09/2009 16:23:47
nieteraaz widziałam Cię dzisiaj na mieście i jakoś wydawało mi się,że przytyłeś . Mam rozumieć ,że byłeś grubszy?;>
01/09/2009 19:09:50
waniliowakrew tym ślubem i weselem Bartka i Kasia chyba ja się bardziej przejmowałam od Ciebie... ale żyję, więc źle nie było, a wręcz przeciwnie :)

planowanie zawsze średnio nam wychodzi, ale wyjazd za rok na pewno się uda ;D
Mikołaje to od teraz też moja ulubiona para :)
01/09/2009 14:01:37
nieteraaz Przytyłeś :)
01/09/2009 12:05:03