zdjęcie stare. ale nowych brak
trzeba się w końcu umówić na sesje!
wolny weekend i obiady Betiny to jest cos :)
miło wspominam ostatnią Warte
i raduje mnie fakt tak dużej liczności naszej grupy ;p
szkoda , że niektórzy musieli spadać tak szybko
inni mają 200 km do nas
a jeszcze inni stracili przytomność i musiałam ich nieść ;D
i jeszcze raz zdrowie za Krzycha!
nigdy nie zapomnę akcji:
-"Cezik, czemu śpisz bez gaci?"
-"nie wiem..."
hahaha xD
kapelusik i sukienka jest :)
od morza dzieli mnie jeszcze trochę kebabów, pizz, spalonych kawałków, tortilli, naleśników i tona podjadanych frytek ;) a potem na wybrzeże i dookoła Polski !
------------------------------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=LeR1Mo8S7cs
świetna wersja, właśnie tak czuje te słowa.