jet plane dreaming street rat screaming living like the movies she was glitter today
No i nie dojechaliśmy. Jesteśmy właśnie w motelu. Niby już w moim rodzinnym mieście. Jeszcze nie śpię, bo piszę durnoty. Jem tiramisu, Marcin pije z Kają wino, a ja szampana. 12 zł za litr lodów? Warto, były pyszne.
Nastrój, np. Clear Static - Dead Man's Party