Scattering flowers washed down by the rain.
Kiedy pada deszcz to jest idealny dzień na leżenie na łące i jedzenie jogurtu z rodzinkami. Albo jeszcze lepiej - picie whisky w brudnym barze i słuchanie Joy'ego Division'a.
Ale nie jestem w stanie tego zrobić, muszę robić coś innego. Co oznacza, że zamawiamy pizzę i pijemy cherry.
Wczoraj czytałam znowu książkę o średniowieczu, ale przez to zrobiłam się senna i poszłam spać.
Czas ssie. Kończę robienie głupiego kolażu. Jestem pieprzoną artystką. ;_;