mafia ?

dzisiaj zdjęcie z serii dziwne zwyczaje i obyczaje. myślimy,że żyjemy w bezpiecznym świecie , że nasz kraj jest już coraz bardziej cywilizowany. ja mam troche inne wrażenia ostatnio. nie trzeba mieć styczności z cammorą , cosa-nostrą czy też innym jakuzopodobnym tworem żeby stwierdzić ,że w polsce dalej wielu pseudo biznesmenów sie tak zachowuje. nie jest jak na filmach ale niektórym sie wydaje ,że takie słowa jak szantaż , groźba czy też zastraszanie coś da. i wielu sie na to łapie. nie zamierzam chodzić w kamizelce , ale nie zamierzam też ulegać naciskom jakiejkolwiek grupy. dla mnie mafia to forma rodzinnego przedsiębiorstwa prowadzona według własnego kodeksu , bez utrzymywania zasad i norm ogólnie przyjętych za zgodne z prawem. a więc urzędnicy ( zawsze coś za coś ) ,dłużnicy ( zawsze ich nie ma jak przychodzi ten dzień ) , współpracujące podmioty . każdy z nas czasem zachowuje sie jakby był mafioludkiem. tylko po co ? czasem chcialłoby się żyć 100% uczciwie i robić tylko dobre rzeczy. ale czasem nie znaczy zawsze. a uczciwie nie zawsze znaczy dobrze.