Jedenasty sierpnia, łoł, jak to leci..
Dawno mnie tu nie było, nie umiałam się zebrać do napisania.
Druga sprawa, to w sumie nie mam zdjęć i o czym pisać.
Dzieje się dużo, jak na mnie czasem za dużo.
Ogromne zaległości w szkole.
Piękne wspomnienia w głowie.
Ogranizowanie ćwierćmetka.
Na wszystko za mało czasu.
Zaniedbywanie szkoły.
Nasz drugi świat.
Moje iskierki.
Tak mniej więcej wygląda teraz moje życie.
Chcę ferie, chcę coś fajnego w ferie.
Nie chcę się nudzić, tylko nie to!
Niedziela?
Kawa, rosół, laptop.
Później biologia+geografia -.-
No i kuzynka przyjeżdża.
siedemnacha :*