Co to za jakoś, ja jebe : o
Jak z telefonu, poozdro.
Święta ok.
Prezenty ok.
Nawet mamy zdjęcie rodzinne, nie wierzę..
Nawet pusia się załapała, no.
Przygotowania do sylwestra i na Pragę.
2in1, lekkie komplikacje, ale mam nadzieje, że ogarniemy to.
Damy radę, nie ma co.
Chcę już tą noc, a po niej tę następną.
Ale będzie miazga, już to czuję, aa!
Tak poza tym to wszystko okej, buziaki! :*
rok, siedem miesięcy, dwa tygodnie i jeden dzień <3