71 dni do końca wakacji, które tak praktycznie rozpoczynają się dla mnie już jutro :)
lekcji w szkole normalnych już nie ma, jutro mam wolne, bo są egzaminy zawodowe... średnia ocen: 4,5.
mogło być lepiej, ale trudno.
Wczoraj byłam w Berlinie, w primarku, ale tak serio to nie kupiłam żadnych super rzeczy... kupiłam sobie krótkie spodenki, dwie koszulki, zegarek i piękne kolczyki w komplecie z naszyjnikiem :)
kupiłam sobie też daktyle i figi oraz mleko bez laktozy, bo po normalnym boli mnie brzuch :/
Moje postanowienia na te 71 dni i co chcę osiągnąć do końca wakacji:
1. ze zdjęcia: rozciągnąć się do szpagatu
2. nauczyć się pić co najmniej 2 litry wody dziennie
3. ćwiczyć codziennie
4. schudnąć jak najwięcej (najlepiej dojść do 55 kg)
5. biegać
6. chodzić na siłownię
7. jeść o wiele więcej warzyw i owoców, ale też w postaci koktajli :)
8. nauczyć się gotować dietetycznych potraw
9. przestać chodzić w legginsach
10. zacząć robić sobie więcej zdjęć
11. dodawać częściej notki i prowadzić kalendarz
12. pokochać siebie :)
idę ćwiczyć ;)
miłego dnia