"Dawałaś mi swoją miłość, a ja od niej uciekałem. Byłem zaślepionym głupcem, który przechodzi obok szczęścia i nie potrafi go dostrzec. I dziś dalej jestem ślepcem, moja Xenno. Nieszczęśliwym głupcem. Nie wiem, co zostanie z naszej przyjaźni. Na pewno cudowne wspomnienia. Na pewno świadomość wielkiej miłości. Ale też wielki żal. Wielki zawód, że nie skorzystaliśmy z szansy... że ja nie skorzystałem. Że nigdy nie dowiemy się tak naprawdę, jakby nam było razem. Że nie będziemy się cieszyć razem tym wszystkim, czym cieszą się zakochani. Że nie zestarzejemy się razem. Że bezpowrotnie straciliśmy coś, co nazywaliśmy 'szczęściem'. Wiem jak cholernie cię zawiodłem. Ty też wiesz. I wtedy, przestawiając figury szachownicy również wiedziałaś. Miałaś prawo mnie nienawidzić, miałaś prawo pogardzać mną, a ty wciąż kochałaś i wciąż wybaczałaś. Moja Xenno."
Xenna moja miłość, Łukasz Gołębewski.
Często czuję się jak Xenna.
Człowiek może znieść bardzo dużo,
lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko.