Ubóstwiam tą masę prób opisania mojej myśli. Raz po razie
do połowy zapisane tony lasów lądują w koszu na śmieci.
Słucham tych ideałów twórczych i czuję się kompletnie
ogłupiała. Mam kilka myśli na raz, wiesz? Widzę sto ujęć
i znaczeń dla jednej rzeczy. Chciałabym opowiedzieć Ci o
tym jak moje oczy widzą świat, ale boję się, że uciekniesz
szybciej niż mogłabym to zobaczyć i o tym napisać.