Zdjęcie: Tocząc...
Gdyby tak na chwilę wejść w stan i myśl pojedynczej rzeczy? Byłoby to
strasznie nudne a zarazem interesujące. Powiedzmy, że zamienię się w
drewnianą podłogę, która wydziela neutralne temperatury. Będę codziennie
muskana przez bose stopy i kocie łapy. Może ktoś zechce postawić mi na
głowie cały swój świat i siebie? Swoje książki? Książki z pożółkłymi od
czasu stronami. Strony byłyby troskliwie dotykane przez setki palców albo
przerzucane niedbale od nudniejszego do ciekawszego fragmentu. Po
przeczytaniu coraz bardziej żółkną, blakną, czekają na kogoś, kto ich jeszcze
nie zna. Marnieją w kącie, na mnie- na neutralnej podłodze.