Fota moja. Wracaaaam xD kilka miesięcy nic nie pisałam, a to dlatego, że nie miałam takiej potrzeby. Naszła mnie chętka żeby coś naskrobać. Zakładam, że nikt nie będzie czytać, meh. Generalnie to będę mieć w przyszłości problem, już mam to przeczucie.
On charyzmatyczny, z poczuciem humoru. Ale znów ten typ, nie mający czasu. Może cwaniak? Ale uroczy. W sumie to nie wiem tego czy cwaniak, może dobrze się ukrywa z tym, ale obawiam się! Problem mam z kilkoma kwestiami, ze swoimi zasadami. Mówię sobie nie, ale myślę tak. Wiem, że wyjde kiepsko na tym znowuuuuu bo się w coś wkręcę, nie daj Bóg, a wiem, że obiecałam sobie coś innego. Już więcej żadnych ICH. Dość basta, dziewczynka się sparzyła i więcej nie chce. Ale co począć? Znowu będę mieć kłębiące się myśli , zero spokoju. A tyle miałam zrelaksowanego umyśłu, ech... ale na własne życzenie będzie inaczej. Tylko, że musze być silna! Wytrwała! i nie dać sie porwać temu co nie trzeba... I ta cholerna świadomość,że wiem co mnie czeka. Nie ważne czy zrobie tak czy inaczej i tak będzie mętlik - wróci, zawsze wraca to cholerstwo... jak żyć?
I jeszcze ten znak we śnie, ten sam który mnie ostrzegał za każdym razem kiedy byłam w związku z byłym.. może TEGO ziomka tez dotyczy...