Przyglądam się wam z politowaniem i myślę sobie "co ja tu robię?". Wasze zachowanie i poziom kultury wręcz mnie dobija ! Będąc już w waszym otoczeniu czuję brudna przez wasz slang, bezczeszczący wasz rodowity język. To dlatego nie mam ochoty z większością z was rozmawiać ani tym bardziej dyskutować na jakikolwiek temat, bo po prostu wiem, że i tak wygram, więc po co mam tracić czas i starzeć się akurat przy takich ciapach jak wy ? Waszym autorytetem jest "przekleństwo i dobry sex", wymiękacie słuchając romantycznych historii o wiecznym związku, a tak naprawdę nie wytrzymacie ze swoim partnerem więcej niż miesiąc, więc przymknijcie gęby i wracajcie tam gdzie wasze miejsca.
Cisza do cholery !. Nie mówcie o żadnej oryginalności skoro jesteście pospólstwem podążającym za jednym przewodnikiem - media, prasa - czyli to co jest trendy. Tak więc buzia na kłódkę i już więcej mnie nie wnerwiajcie swoją infantylnością.
"(...) Żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się się przed zachodem Słońca (...) "
oryginalność już dawno wyszła z mody, nie ma dla niej miejsca w takim świecie jak ten, gdzie pieniądze rządzą człowiekiem. Komercja i jednakowi ludzie na każdym heksametrze tego świata. A może się mylę ?
Jeśli chodzi płeć przeciwną, znam tylko Ciebie tak oryginalnego. Już nigdy nie odchodź.
Zagotuj wodę na herbatę i porozmawiajmy.. o przyszłości.
C'est bon.