Ktoś zapytał mnie kiedyś jaki jest sens w płakaniu& Ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. Kto nigdy na prawdę nie płakał i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie, jak bardzo boli każda kolejna łza. Jak z każdą łzą odpływa kawałeczek nadziei... I nikt nie zrozumie, ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę mają poszczególne słowa, nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada& Kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i nikt kto patrząc w lustro nie miał uczucia, że patrzy na złudzenie& Nie zrozumie nigdy, co to znaczy płakać i być smutnym. Żeby to zrozumieć trzeba to poczuć. Tak wielu nie potrafi czuć&
"Tli się papieros w ciemności,
złamany, a ciągle się tli, ile jest w nim cierpliwości, ile nadziei w nim tkwi...
O sobie: tak na marginesie to jestem jędzą, umiem czarować i specjalizuję się czytaniem w myślach.
przekraczam ludzkie pojęcie, finkcjonuję na granicy absurdu.
szczerość, chamstwo, bezczelność, ironia, sarkazm, cynizm, nihilizm.
Lubię szukać odmiennych sposobów myślenia, zapraszam do konwersacji na temat różnych filozoficznych poglądów :D
Nie gryzę, ewentualnie pożeram w całości.
Czym się zajmuję: magia. filozofia. wiara, matematyka. poezja.
O moich zdjęciach: * nauka gry na gitarze.
* pisanie wierszy/ piosenek.
* ciągłe przekminanie bezsensu życia.
* śpiewanie, gdy zostaję sama w domu.
* prorocze sny.
* krytykuję wszystko i wszystkich.