// kiedyś było inaczej. ludzie byli inni. nie tak łatwo rozpadały się przyjaźnie. teraz każdy bardzo się zmienił, mamy inne poglądy, własne zdanie, doświadczyło nas trochę życie. z przyjaciółmi ze szkolnych lat często nie mamy już kontaktu, mimo, że kiedyś mogliśmy sobie uciąć za nich rękę . kiedyś wszyscy razem planowaliśmy wakacje, wspólne wyjazdy, potrafiliśmy zwykły dzień zmienić w coś fantastycznego, a teraz niektórzy wyjechali do innych miast , cześć żyje imprezami, wpędza się w nałogi, a ja widzę, że to bezproblemowe życie jest przeszłością. to już nigdy nie wróci. przykre, że żyjąc w wiecznym pośpiechu, mając na glowie tyle spraw nie staramy się podtrzymywać tych kontaktów. czasem mijamy się z tymi ludźmi na ulicy bez zwykłego "cześć", nie mamy nawet czasu na wieczorne internetowe gadanie. Zajęci swoimi interesami, zapomnimy, że był kiedyś ktoś uszczęśliwiający nas w czasie nastoletnich załamań. Wszystko co działo się wcześniej jest tak obce, że wspominamy to słowami 'haa...kiedy to było.' Największym zmartwieniem nie jest to, że nie widzieliśmy się od miesiąca... tylko to, że nie poznajemy się na ulicy.
"Przyjaźnie, które wytrzymały próbę czasu i zmian, są z pewnością najlepsze."
"Przynajmniej dwa razy do roku spotykamy specjalnych ludzi, którzy absorbują nas dniem i nocą, zajmują nasze myśli i za każdym razem musimy przechodzić przez proces tracenia ich."
paranoya