Pamiętam Cię, byliśmy razem
Nad brzegiem Wisły kończył się dzień
Czas przestał płynąć
Byłeś blisko jak tylko można chcieć
Jak kochankowie, jak złodzieje
Kradliśmy szczęście
By mieć go dla siebie jak najwięcej
Gdy zabraknie nas
W końcu się doczekałam.
Słońca.
Wiosny.
Wiatru.
Zieleni.
Szczęścia.
Ta zima trwała za wiele lat.
Pierwszy raz od dawna brakuje mi słów.
To wszystko przypomina trochę taniec na linie albo stąpanie po niepewnym gruncie.
Mimowolne zdezorientowanie.
Ostrożne wstrzymywanie oddechu.
Cisza i ogień.
Wytchnienie mimo spraw.
Przypomniałam sobie jak przyjemnie cierpki smak ma tęsknota.
Głośniej szumi mi krew.
__________________________________
Szczęście na co dzień odbiera mi mowę.
Słońce na wylot przenika przez głowę.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames