Czas oczekiwania na ferie tak strasznie mi się dłuży... Ostatnio tak sobie jest w moim życiu, coś się psuje, coś naprawia. Ostatnia niedziela spędzona z Julką, a wczoraj byłam z Natalczi i Julczi w galerii po prezent walentynkowy dla chłopaka Natalki *o* Prezent jest cudny <3 Potem jeszcze wiele się działo i było z czego się pośmiać bo dołączyły do nas takie 2 osoby ;p dzień zaliczam do udanych chociaż wgl nie miałam później siły hahah.
Poza tym dziwnie się dzieje jeśli chodzi o sprawy związane z pewną osobą, kiedyś dla mnie ważną. Może już czas przestać ciągnąć tą znajomość? Ktoś tutaj jest toksyczny...