Nie masz nic do stracenia. Do zdobycia wszystko
Narysuj okrąg cyrklem , potem odręcznie dołoż uśmiech. Nie rysuj oczu, one zazwyczaj są smutne. Jak moje puste, raczej nie skłonne do ustępstw
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości czy naprawdę już przywyklam do jebanej samotności.
Ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje. Nie widzę już kolorów teraz wszystko jest szare
- czemu kochasz kogoś wiedząc, że i tak nie będziecie razem?
- to jest tak jak z oddychaniem, dlaczego oddychasz wiedząc, że i tak umrzesz?
Wszystko runie nam na głowę, tak jak domek z kart. Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać.
Bo byłam tynm kim chciałam być, nie kimś kim było trzeba.