Bezilność wkrada się w życie...
Byłam dziś u X.
Zjadłąm dwa tosty..wypiłam piwko. Nie powinnam sobie pozwolić. Ale to był nasz swieczór Skins...<3 Jutro sobota- max 100 kcal!
Mama kupiła pomarańcze. Jeżeli nie będę mogła wytrzymać, to zjem pomarańcze<3W niedzielelekki obiadek. Poniedziałek-walentynki. Miałam je spędzić z A<3 Ale przyjdzie do mnie panna Y<3 piwko, filmy :) Jutro spotkam się z A<3 cały dzień. Tak kochana<3 już jutro<3
Egzamin jakoś poszedł. Ale się tak zestresowałam jak nigdy. Muszę nastroić sobie gitarki... no i struny w sumie wymienić w obywdóch... damy radę ;)
Buźka, kochane ;*