Kyrie elejson jakość się poszła ...
Bo On i jego Pani jadą
i mnie się to wcale nie podoba !
Idę na studia.
idę, jadę, będę.
Sama się gubię czy się cieszyć
czy płakać w kącie.
Aktualnie w kącie, ale bez płaczu
Chciałabym być wszystkiego pewna.
Każdej mojej decyzji.
Tego czy mi będzie źle
czy jeszczego gorzej.
Chciałabym wiedzieć co mnie spotka na końcu tej drogi
i czy nie zrezygnuję gdzieś w połowie.
A może o to w tym wszystkim chodzi ?
żeby nie wiedzieć, ciągle iść w stronę Słońca
w nadziei że nie spadnie na nas deszcz.
Nic ostatnio nie wiem.
Nie wiem jaki mamy dzień
pogodę
jaki mamy nastrój
i co się dzieje w modzie na sukces
Dlatego ciesze się że w tej mojej niepewności
jest kilka elementów stałych
jak w fizyce [no dobrze może nie przesadzajmy]
Ciesze się że jest ktoś kto mnie nie kocha
i w ogóle o mnie nie dba.
Ktoś kto do mnie wraca
i ciągnie mnie za kitkę
Ciesze się że ktoś w świecie za mną tęskni
i ma jeszcze ochotę ze mną rozmawiać.
Dzisiaj mam ochotę poudawać kogoś kim nie jestem
zagrać francuskiego szpiega
albo umówić się z Nim na randkę
pierwszą.
mam ochotę skoczyć z okna z parasolką
i pod koniec dziwić się czemu mi się nie udało.
Mam ochotę dzisiaj oglądać smażone zielone pomidory
trzymając się za rękę.
Poza tym dzisiaj czytałam kim byłam jako dziecko
i z nagromadzonych informacji wywnioskowałam że wiele się nie zmieniło
nadal lubię bawić się ze starszymi
i rozmawiać nocą
jestem uparta
i lubię mieć ostatnie słowo
I mimo że nie pamiętam swojego pierwszego uśmiechu
to mam nadzieję że zapamiętam ostatni
i wiele wiele między nimi
I mimo, że już dawno nie mówię konkonka tylko ręka
to myślę, że do końca moich dni będę rozczulać moją babcię
zwracając się do niej dabcia
I chociaż może trudno w to uwierzyć
to jestem tutaj od 2 lutego 2006 roku
co daje nam ponad 4 lata
pisania
wygłupiania się
a niekiedy i ośmieszania
Ale mi samej daje 4 lata mojego życia
moich myśli
i początku wielu wielu przygód.
i chociaż widać mnie i słychać coraz mniej
to wiem, że moja przygoda się jeszcze nie skończyła
i chociaż jestem przerażona
to wiem że cokolwiek się dzieje
to dam sobie radę.
bo w końcu
'masz jeszcze wiele hałasu do zrobienia'
Afirmacja na dziś :
Ty nie myśl, że dasz mi abonament na szczęśćie.
PaPson!