Bo kiedyś ktoś mi powiedział
że jak się śmieję to cała
i że to nawet słychać.
Zmieniły się czasy
zmieniły się schody na których to słyszałam
zmieniłam się cała ja
ale uśmiecham się wciąż całą sobą
i nadal cieszą mi się całe oczy
Wtedy było zimno
byłam zmęczona
i miałam gorączkę
ale mimo wszystko
była ze mną Pani Teresa
więc nie mogło być źle
były pierniczki
i zdjęcie na którym śmieją mi się oczy!
Dzisiaj jest szaro i buro
za oknem i u mnie.
Zastanawialiście się czasami
czy to pogoda ma wpływ na nas
czy my na pogodę ?
bo ja wstając i widząc deszcz za oknem
myślę sobie 'pogoda się stała taka jak ja'
ale to może próżniactwo.
nie ukrywajmy że nie codzienność w moim jakże pogodowym życiu.
czułam dzisiaj jesień
mokre liście na dworze
mokre włosy
[i poranny sms 'pokręcą Ci się włosy']
a jeżeli czuję już jesień
to znaczy że zapasem jest zima
i płatki śniegu na nosie
języku
i czubkach palców.
Dziwnie się tu pisze ostatnio
znowu tak ostrożnie
tak jakbym nie mogła wszystkiego z siebie wydusić.
Ostatnio dobrze się pisze
w zupełnie innym okienku
[interpretacja dowolna]
dość mam siebie
moich słabości
tych fizycznych i psychicznych
tego że co chwila coś się ze mną dzieje
że się wyłączam
że przerżnęłam sobie palec
że lewy nadgarstek mi się zmęczył
i tylko moja klasa wie od czego ;)
jako panda z prawdziwego zdarzenia
mam ochotę zapaść w sen zimowy
[chociaż pandy chyba takowego nie mają]
i się już nie obudzić
wypiąć się na wszystkich
i powiedzieć że nic mnie nie obchodzi
i co gorsze uwierzyć w to całą sobą!
oj tam oj tam
i tak nikt nie zauważy...
Afirmacja na dziś :
Śnieg zasypał dzisiaj wszystkie drogi
Niewinnością białym płaszczem
Twoich śladów nie wypatrzę
Nie mam cię na zawsze
PaPciak!