znów mi się śnił
Nie pamiętam wątku...
Wiem aby że tam był on.
ŻYCIE MOMENTAMI MNIE DOBIJA...
Tu pisze do Pysi o wieczorek a na drugi dzien rano pisze do mnie z teksem "co tam skarbie"
no cóż
Trzeba wziąc się w garśc i zapomniec.
CO JA GADAM?!
ZAPOMNIEC
Jasne...
Ja go po prostu nadal kocham. Ale nie jest tak łatwo przesta kogoś kochac po póltora roku bycia razem.
ale teraz nikt nie narzeka na moje rodzeństwo że chodzi po własnym domu...
Sylwka spędze sama ale dużej różnicy mi to nie robi.
Ale dosyc o Koledze...
Miałam jecha do krota o 8.50 ale tak jakby mi się nie chciało
siedziec tam od 9 do 12.30 to lekka przesada. Pojade sobię po 13 i wróce przed 16
to SIĘ NAZYWA LENISTWO :)
No ale można można...
http://youtu.be/nvyuCRDCvXU