Ehh... no niestety.
Koncerty biste, dziękuję :3 Gardło bolało, nogi bolały, ręce bolały. Ale było warto :33.
"Diety" dzień drugi. Wczoraj zaczęłam ćwiczenia. Zrobiłam tylko 40 brzuszków, 30 przysiadów, 50 pajacyków, 40 par "nożyc" i niecałe 27 min na rowerze szybki tempem. Ale to dopiero pierwszy dzień. Będzie lepiej.
Mimo, że on mówi mi, że nie jestem gruba i nie muszę chudnąć, to przecież ja mam lustro, no ej. Widzę siebie codziennie, więc wiem o czym mówię.
CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA.
Paula, wbijaj na nockę, no. Bo my musimy porozmawiać. + Bosko wyglądasz w nowych włoskach, kocham Cię siostro :33.
Chce mi się spać.