JEST KINDZIK!
badzo zajebisty tydzień!
Wczoraj do Costy na kawe po szkole a potem 1h15 minut biegania. Pogoda przecudowna, gorąco - czysta motywacja mrau mfau *.*
Co prawda dzisiaj nam się plany pokrzyżowały ale co tam ;)
Juto idziemy na bilard i pieczemy! kuchareczki max! wieczorem konkretny plan :D
Nie ma to tamto, na lato bedziemy koksami :D hahaha
Dobra muzyka, słuchawki i do przodu!
Idę spać, trzeba wstać o 7 ;)
SAMOJEBEK NIGDY NIE ZA WIELE
BEZTROSKO.
3 miesiące, dam radę ;)