photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 GRUDNIA 2010

     Jedno z tych zdjęć z motywem przewodnim - ręcznikami vs szlafrokami. You know. :) Niestety w chwili obecnej nie posiadam rzadnych innych godnych jakiejkolwiek uwagi zdjęć - nie żeby to było jakieś extra ;/.

     Co do dzisiejszej klasowej Wigili:

a) było mega: śpiewaliśmy, pstrykaliśmy zdjęcia, śmialiśmy się z różnych głupot, gadaliśmy i obżeraliśmy się na maxa, wszystkim, co zostało przyniesione do zdjedzenia - a uwierzcie mi, było tego w cholerę! Było chyba z 5 różnych sałatek, 6 placków, z 4 rodzaje ciasteczek, paluszki, śledzie, pierogi <3. Miał być jeszcze barszczyk z uszkami, ale w przeddzień zrezygnowaliśmy, bo nie starczyłoby nam czasu na przygotowanie barszczu dla wszystkich, a do dyspozycji mieliśmy tylko 1 kontakt w klasie :(. Więc lipa, a taką miałam ochotę na barszczyk...

b) duuużo fotek, na prawdę DUŻO, i to jeszcze na dwóch aparatach: Karoli i Ańćki. Zgadnijcie kogo na nich jest najwięcej? No właśnie! :) Są i klasowe zdjęcia, co - jak myślę - będzie z pewnością po latach bardzo miłą pamiątką z czasów Liceum, kiedy było się jeszcze pięknym i młodym. Kiedyś pokażę te zdjęcia "dzieckom" i powiem: "Patrzcie jakich miałam kochanych wariatów w klasie".

c) nasza część stołu była vipowska i tyle Wam powiem, ludzie, wymiatamy! Nie trzeba było krzyczeć: "Make some noise!", po prostu wszystko było idealnie. Tryskaliśmy radością i życzliwością... i wybuchaliśmy głośnym śmiechem, kiedy ktoś mówił o swoich "najśmieszniejszych przypadko-wypadkach w Górniku". Impreza była przednia, mogę powiedzieć, że bawiłam się wspaniale.

     W domu nie zbyt radośnie, więc próbuję sobie choć trochę umilić czas i rozładować napięcie słuchając All I want for Christmas is You Mariah Carey i oglądając różne schizowe filmiki na You Tube.

     Do Sylwestra zostało tylko (i aż!) 8 dni ! Zastanawiam się, jak sprawić, aby ten dzień był wspaniały i niezapomniany. Oczywiście spędzę go z moim kochanym D ;*. Nie wyobrażam sobie, abym tą noc miała spędzić w towarzystwie kogoś innego. Tamtegoroczny Sylwester też miał należeć do nas, a składaliśmy sobie życzenia przez telefon, oddaleni od siebie o blisko 700km. Tym razem wszystko musi się udać. MUSI. Liczę na to i ja o to zadbam, byśmy tą magiczną noc, spędzili we dwoje :). A poźniej... "Jaki pierwszy dzień nowego roku, taki cały rok"? Ale czy napewno to się sprawdza? W końcu 1 stycznia br. bolała mnie głowa, a przez cały rok.. miałam problemy z sercem, więc chyba nie do końca.. (?)

     Już pojutrze Wigilia, ale nie złożę Wam jeszcze życzeń. Wysilę się, aby znaleźć choć odrobinę czasu, by przysiąść do kompa i życzyć Wam wszystkiego najlepszego... ale dopiero w Wigilię. :)

     Na pocieszenie zostawiam Wam dwa linki:

 

Mariah Carey - All I want for Christmas is You

 

 

Kocia kolęda

 

 

Au revoir!

Komentarze

symmetryy wiem właśnie ;| tylko podzieliłam się z koleżanką obok i później po wigilii masakra
23/12/2010 13:41:46
dobrogniewa Ale Słitaśne ręczniki! :O
23/12/2010 11:38:21
symmetryy nieeeee nieeeeeeeee.
rodzinna będzie wspaniała! ;* zawsze taka jest, bo najpierw najem się w domu a potem wędruję do babci ! ;)
hm nie no przyszli ale wiesz każdy sobie, nie było śpiewania, wychowawczyni powiedziała że nie będziemy dzielić się opłatkiem bo nie ma sensu się przechodzić 436razy ;| no i o. nawet nie było nic ciepłego do jedzenia.
23/12/2010 9:10:50
symmetryy no tak tak ;))
bo moja się nie udała po całości ;|
23/12/2010 8:49:22
symmetryy zazdroszczę takiej wigilii
23/12/2010 8:35:16