photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 GRUDNIA 2010

     Dzisiejszy dzień jest makabrycznie zakręcony - nie da się ukryć! Spałam dziś krótko, tylko kilka godzin, i czuję się na maxa wycieńczona. Boli mnie głowa i na prawdę, marzę tylko o tym, by przytulić się do tej ukochanej osoby i zasnąć przy niej. Szkoda, że to w tej chwili nie do końca osiągalne. Cieszę się, że udało nam się spędzić dziś razem choć trochę czasu. To daje mi kopa, daje mi siłę, uwierz. :)

     Dzwoniłam dziś do biblioteki z telefonu D i mega zachrypniętym głosem, wyjaśniłam, że nie jestem w stanie oddać książek na czas, bo jestem chora i poprosiłam o ich przedłużenie. Kobieta, która odebrała telefon, okazała się bardzo miła  - i już ją lubię! :) W bibliotece obok mojego bloku wypożyczyłam kolejne 4 tomy Plotkary, 11 minut Coelho i jakąś książkę, która została pozytywnie skomentowana przez New York Times'a, ale po przeczytaniu kilkudziesięciu pierwszych stron doszłam do wniosku, że to totalne nudziarstwo i sobie odpuściłam. Jak cholera nienawidzę książek o tematyce kryminalnej i to jeszcze takich, których akcja usytuowana jest w czasach średniowiecza!

     Czuję w sobie takie przyjemne ciepło, ciepło, które zmienia się w gorąco. I czuję, jakby wybuchało we mnie kilkatysięcy fajerwerków jednocześnie. I to jest niesamowite.

     Jestem trochę zła, ponieważ ja zrobiwszy moje wspaniałe, popisowe spaghetti, doznałam ignorancji :<. Otóż, moja mama wyjęła pierogi i je nam zrobiła na obiad. Poczułam się urażona, więcej obiadu nie zrobię. Ot!

     Święta tuż-tuż, a dokładnie już za 10 dni. Pewnie wszyscy już po mału przygotowujecie się do nich. Do wielkiej wigilijnej wyżerki, do otwierania długo wyczekiwanych prezentów, przygotowanych przez najbliższych, do bezmyślnego odmóżdżania się przed telewizorem, oglądając po raz kolejny Akademię Policyjną, Kevin'a samego w domu etc. W tym roku to wygląda inaczej, przynajmniej dla mnie mnie. Całymi dniami wyleguję się w łóżku, czytając Plotkarę, albo podręcznik od historii - bo lubię ;) - albo śpię, lub sprawdzam e-maile, wiadomości na facebook'u, nk, rozmawiam na skype. Nie czuję tej nutki świątecznego nastroju w powietrzu. :( W zasadzie są to dla mnie dni jak codzień. Dni prozaiczne, szare. A my przecież nie jesteśmy szarymi zjadaczami chleba, prawda?! No, właśnie tak myślałam :). Brakuje mi tego rodzinnego ciepła i organizacji, kszątaniny w domu, zapachu pomarańczy, podjadania rodzynków, robienia baaardzo długiej listy rzeczy, jakie trzeba będzie kupić, wypraw na mega przedświąteczne zakupy i wreszcie: wydawania kasy na prezenty. Bo kto nie lubi wydać to tu to tam trochę z portfela na małe przyjemnostki dla siebie i dla innych? Nie wiem jak te święta będą wyglądały.

     Wczoraj przysiadłam wieczorem, zrobiłam nastrój i próbowałam napisać piękny wiersz, o miłości. Jednak wszystkie słowa, jakich użyłam wydawały mi się mówić zbyt mało i być zbyt mało warte, by opisać to, co chciałam opisać. Czy miłość w ogóle da się w jakiś logiczny, liryczny sposób opisać? Jakich trzeba użyć porównań, metafon, oksymoronów, żeby ukazać jej piękno i siłę? Myślę, że nawet w sposób piękny nie da jej się przedstawić tak, by ktoś był w stanie zrozumieć tak, jak sam ją rozumiesz i by poczuć to, co ty czujesz. A może to moja wina, może ja nie umiem jej opisać wierszem?

     W poniedziałek wracam do szkoły ;/ urgh!

 

 

Naprawdę, zakochałam się w tej piosence. Musicie posłuchać, jest cudowna!

Athlete - Wild Wolves

 

Au revoir!

 

 

 

 

 

Bóg to jeden wie, szatan mieszka w naszych ciałach.

Komentarze

kobietazmgly hmmm lubie jak sa przede wszystkim miłe :)
16/12/2010 19:40:58
sameczarnekredki jakieeeeeeeeee?
15/12/2010 14:54:11
sameczarnekredki no w sumie bardzo możliwe. masz jakieś plany na Sylwka już?
15/12/2010 11:47:15
symmetryy no wieeeem, więc mówiłaś że musisz się umówić na wizytę ;d a mi chodziło że co będziesz robić;p
15/12/2010 8:04:13
symmetryy no bo pisałaś o wizycie w afrodycie no chyba że ja już nie kontaktuje
14/12/2010 20:18:18
symmetryy a co będziesz robić ;>
14/12/2010 20:11:15
symmetryy bo myślałam że obcinasz;d
14/12/2010 20:04:33
symmetryy a nie tak się pytałam;D
to nie wiedziała?-ja mam oczy dookoła głowy;d
14/12/2010 19:35:53
sameczarnekredki a tam. w sumie bez świąt bym przeżyła, ale jakbyś mnie w konia z SYLWESTREM zrobiła to już bym tego nie przeżyła!
14/12/2010 18:18:06
~emilcia Perełeczki:P
14/12/2010 18:06:23