Idę odebrać swój sos błogosławiąc kapitalizm,mijam o mały włos zwątpienie, więc nie pierdol,że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno!
Deszcz , beznadzieja i "Podarunek"!!
Miało być ognisko ale jak zawsze wyszło jakoś takk... plany zawsze weźmie nam szlak ..;/
w tym, czego szukam nie ma nic, prócz rozczarowania..