"Mama... Nie widziałem jej tyle tygodni! Czasem z daleka można pomachać ręką, gdy zobaczy się za drutami drogą postać. Jakże inną, niż była kiedyś, dawniej... Ostrzyżona, wynędzniała, brudna, wylękniona. Jak ja. Stoimy naprzeciw siebie, oddzieleni drutami, i uśmiechamy się. Przez chwilę tylko, przez chwilę."