dzien jak co dzień,,,dzień po dniu,
straszne koszmary dzisiaj miałam...;/ cmentarz...trupy..ulewy...eh ciekawe co to mądrego oznacza...
spałam do 12...a i tak jak zwykle jestem nie wyspana...
boże jeszcze nigdy nie byłam taka samotna że nawet pogadać nie mam z kim...
"przecież ze mną też możesz pogadać" phi..smieszne...osoba która najbardziej przyczyniła się do rozpierdolenia mi życia...ciekawe co on sobie teraz wyobraża...
straciłam przyjaciółke...która chyba tak na prawdę nigdy nią nie była,,straciłam szanse na "normalne"zycie w końcu...
stracilam nadzieje....straciłam swój świat..straciłam wszystko na ten moment...
niech te dwa miesiące szybko zlecą...zielona góra jakoś bardziej przemawia do mnie..
mimo tego wszystkiego złego co się tam wydarzyło...
chyba jestem silna mimo wszystko...poradziłam sobie nawet z największym dnem w życiu...
w domu czuje się jakaś pusta w srodku...
https://www.instagram.com/lili_blackflower/
Nie przeszkadza mi brak odpowiedzi. Uznaję ciszę za czas na namysł i daję sobie czas na przemyślenie niektórych spraw. Mój umysł analizuje pytania i szuka właściwej odpowiedzi - takiej, która zaspokoiłaby pytającego ale nie wyjawiłaby zbyt dużo. Czasem mam w końcu coś powiedzieć, ale decyduję się na milczenie.
jestem milcząca, małomówna. Niektórym wydaje się pewnie, że nie jestem zdolna do ludzkich uczuć i mam wszystko i wszystkich gdzieś. Ale tak nie jest. Jestem zdolna wybaczyć krzywdzenie mnie, ale kiedyś trzeba umieć powiedzieć tyranii NIE, a nie na wszystko się zgadzać, pozwalając "wejść sobie na głowę".
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaNew papież nacka89cwa^^ szarooka9325^^ szarooka9325^^ szarooka9325^^ szarooka9325^^ szarooka9325^^ szarooka9325^^ szarooka9325;* szarooka9325