Twój przyjazd uświadomił mi jak bardzo się za Tobą stęskniłam przez te 9 miesięcy.
Pomimo tego, że widzieliśmy się w życiu tylko 15 razy, wiesz o mnie więcej niż ja wiem o sobie samej.
Chcieliśmy normalne zdjęcie, zrobiliśmy te i normalnego nadal nie mamy.
A tego lata podbijamy Hiszpanię, Kolorowo-Łysa Głowo! ; )
~~~
W Gdańsku jak zwykle radośnie.
Szukam pracy (tak, znowu, ale już stałej, obiecuję), oglądam seriale, uczę się włoskiego, udaję, że uczę się matmy.
I planuję, planuję, planuję. Dużo planuję. Chciałabym, żeby chociaż 30% tych planów weszło w życie.
Ale nie musi, i tak jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Mam Dagusię, mam Łysola i Bartiego, mam Elę i Kamila, mam Asię, mam moją szczycieńską ekipę Wariatów, mam moich Głuptasów z Łodzi i wszystkich, którzy już o mnie dawno zapomnieli, ale HA! ja nie zapomniałam o Was. ; DD ; *****