"Wasza szkoła to jest jakiś hardkor. Uczyłem już w wielu placówkach, ale w żadnej nie działo się to, co tutaj. To jest jakiś kosmos."
-powiedział nauczyciel, który w grudniu przyszedł do szkoły ubrany w świąteczny sweterek z choinką... podświetlany czerwonymi diodami.
Either way, jaki hardkor? to tylko psychiatryk dla niezrównoważonej młodzieży, ukryty pod względnie 'dobrą' szkołą średnią, hehe.