achhhhh, to tyle.
Z tygodnia na tydzień. Pełna skrzynka mailowa. Sztyblety i trampki. Dziesięć kołonotatników. I dużo muzyki.
its the red wine this time, but that is no excuse.
Tylko obserwowani przez użytkownika pannasierpniowa
mogą komentować na tym fotoblogu.