Wczorajsze.
Ciekawie było
Fajna atmosfera na testach. Jedynie straszenie nauczycieli na zapas niepotrzebne.
chowanie się przed wygłodniałymi uczniami
...a my i tak wierzyliśmy że nie widać nas zza naszej 'zasłony'
kombinowanie z Agniechą wiadomą rzecz...
A potem to już świętowanie!
Się działo... aż nam się przedłużyło
(i ciągie coś strzyka w przypalonej ręce) :/
Dziękuję Wam!
Przyjaźń podwaja radość,
a o połowę zmniejsza przykrości.
popołudnie z Jacusiem i wieczór z rodzinką - świetne