Krakowski kociak z galeri "Jagamakota" u Agi i Jacka ,jak widać nawet koty w krk mają inną mentalność ,jako tytułowo-nazwowy bohater jest bardzo wdzięcznym modelem,myśle że mimiki mogą mu pozazdrościć nie jedni profesionalni pozujący..;)Sczerze obiecuję pokatować krakowskimi obrazkami.
Nie lubie nie zasypiać,tymbardziej nie lubie nie zasypiać sama.Mam serdecznie dosyć zimy i śniegu.Nie lubie mieć za dużo czasu- bo mnie nosi,nie lubie nie mieć czasu- bo mój organizm się wykańcza.Flustrują mnie te i inne sprawy które drążą mi w głowie niczym korniki ,siejąc myśli które zostawiją nieodwracalne zmiany w moim umyśle i postrzeganiu.Troche się chyba wszystkiego napiętrzyło i doszłam do momentu w którym mam ochotę jak mała dziewczynka z niemocy zacząc ściskać piąstki i skakać w miejscu.Odechciało mi się bycia dorosłych i już nie chce życzeń dotyczących "kariery zawodowej" urodzinowych i noworocznych.Im dłużej wsiąkam w ten świat tym większy bunt i niechęć budzi się we mnie,bo niestety ale nawet w fajnych zawodach/pracach w oku są ludzie któży ,umieją tą radość z wykonywanej rzeczy szybko zniweczyć.Dziś nocno/wieczornie mam ochotę swoje niezadowolenie wykrzyczeć,wieć zrobie to choć ot tak skromnie,słownie fbl.