jest źle, ale dobrze.
sama nie wiem.
rynek z orłem, gdzie ludzi więcej niż na placu w niedziele. ;o
w kejefsi taka kolejka, że nawet kurczaki olałam.
żałuje tylko, że nie udało mi się wpaść do kosińskiej.
pozdrawiam stankiewicza, który się załamał na nasz widok.
i kolegę w niebieskiej czapce, który machał do orłowskiej.
w sumie wszystkich dzisiaj pozdrawiam. ;D