GDY TLENU BRAK

Próbując przygotować się na te chwile wyobrażałam sobie, próbowałam porównać to co nas czeka  do czegoś co już znam.

Do nastoletnich czasów kiedy człowiek był smutny, samotny i spragniony miłości.

Okazuje się że tęsknota za tym czego się nie znało była prostsza, moje wyobrażenia o miłości z tamtych czasów nie były nawet namiastką tego czym ona jest naprawdę.

Samotność i tęsknota kiedy już wiesz za czym tęsknisz, kiedy to jest realne i namacalne, kiedy wiesz jaką ma postać, kiedy czujesz pod palcami fakturę skóry i zapach jego ciała choć nie ma go przy tobie jest po tysiąckroć razy gorsza, choć powinno być łatwiej...

Bo przecież jesteś.

Wiem że to co nas połączyło jest cudem tak wielkim że nie ma ani odpowiednich słów ani gestów by to wyrazić.

Miliardy prób ludzkości całego świata by opisać miłość

i nikomu się nie udało.

Ja nie będę próbować

nie muszę...

Bo przecież Ty wiesz...

Kocham Cię.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Czuję się jak lunatyk który toczy się po kolejnych płytkach chodnika.

Wiem kiedy się obudzę...

Jak dotrę do Twoich ramion. 

I wtedy znów zacznę żyć.