Jesteśmy dorośli...
Kiedy to się stało?
I jak to zatrzymać?
Przeszłość dopada nas niespodziewanie, sadza i zadaje pytania na które nie znasz odpowiedzi a tak bardzo chciałbyś znać.
Zmusza nas byśmy próbowali znaleźć odpowiedź.
Odpowiedź która odziera nas ze złudzeń, z nadziei że może nie wszystko stracone, że może ten czas wcale nie minął, a za rogiem czekaja jednak ludzie którzy wyrzucli cie ze swojego zycia tak niespodziewanie, i że może nie chcieli ci zadać bólu.
Ale odpowiedź jest jedna... Czas przemija, ludzie odchodzą, pory roku się zmieniają, wszystko sie zmienia, biegnie do przodu i nikt nie jest w stanie tego zatrzymać.
Przeszłość patrzy Ci prosto w oczy i wkłada w serce szpilki tęsknoty za ludźmi, miejscami i czasem który juz nie wróci, za uczuciami, za stanem cudownej nieświadomości i beztroski. Patrzy na nas i nie ma litości...
"Możemy ją ignorować, ale nasza przeszłość w końcu i tak nas dopadnie...
I chociaż robimy co możemy, by uniknąć bólu, czasem nie da się przed nim uchronić..."
Są ludzie od których nigdy się nie uwolnię.