jutro egzamin. Cholera już trzeci raz, wypadałoby w końcu zdać ;)
siędze sobie, wcinam jak głupi - z nudów . Syndrom pracoholika mi się odpala wieczorami. Jak nie pracuje to nie mam co robić, jak nie mam co robić to tylko myśle o dziewczynie, jem i gram dla zabicia czasu -.-
nie napiszę tutaj na co mam ochote
i tak zostałem już mianowany zbokiem
w sumie, dobry zbok nie jest zły ^^
a tak na serio to zajebistą mam dziewczynę ;D
mówię wam, aż chce sie żyć ...
jakbym jeszcze tak mógł przynajmniej codziennie wieczorem musnąć jej usta to ... mmm .