Miejmy nadzieję że ten rok przyniesie nieco więcej radości, mniej stresu i choć trochę nadzieji.
Powrót do treningów zrobił dobrze mojej głowie. Zmiana pracy wyszła mi na dobre. Zrezygnowałam z pewnych znajomości. Perspektywa porządków - chociaż początkowo przerażająca - okazała się zbawienna. Odkryłam że pewnych ludzi mi jednak brak, inni są mi zupełnie zbędni. Życzę sobie w tym roku być bardziej dla siebie...
"Uśmiechem zmieniać świat."