Oj tak. Troszkę harcerskie to zdjęcie. No nic, podoba mi sie <3.

Więc bieg zaliczony. Pobiegowy katar zaliczony. Nieustanny kaszel również. Oj tak. Tylko ja jestem zdolna do tego, żeby pojechać przeziebiona do ' ciepłych krajów'.

Jednak moja psychika... pierwszy raz od dłuższego czasu czuje sie dobrze <3 mam to wrażenie, to przeczucie, że moje kolejne trzy lata będą udane. Dzięki IM wiem, że dobrze zrobiłam składając podanie do klasy o profilu humanistyczno językowym. Dzięki IM moja psychika powoli wraca do normy z wiadomością, że źle nie będzie. A nawet, że będzie dobrze <3 Nic mi już nie przeszkadza. To,że osoby, na których mi okropnie zależało, cholernie dla mnie ważne się ode mnie oddalają. Nawet ten okropny deszcz mi już mniej przeszkadza, KIedy wiem, że za kilkadziesiąt godzin będe leżeć na plaży śródziemnomorskiej w trzydziestostopniowym upale. Przy zerowych opadach deszczu. Z TYMI ludźmi. Tak, właśnie z tymi, którzy potrafią wywołac na mojej twarzy uśmiech mimo rozdzierającej mnie wewnętrznie rozpaczy. LUBIE TO <3

Dziękuje.

Za obudzenie we mnie nadziei : Marta, Kasia, Iwona, Marta, Ania, Klaudia, Patryk <3

Za to,że będe mogła spędzić z wami dwa wspaniałe tygodnie : Kuba, Gosia, Wiola <3

Za to,że zawsze ze mną jesteście : Pika, Ania, Gabi, Koza, Ola, Gaba, Paweł <3